Wesoło, radośnie i głośno, a przede wszystkim zgodnie ze starym obyczajem kujawskim upłynął ostatni dzień karnawału w Sławsku Wielkim. Stało się to za przyczyną uczniów tutejszej Szkoły Podstawowej, którzy zadbali by tę tradycję godnie kultywować.
Barwny i głośny korowód przebierańców idąc przez wieś, odwiedzał poszczególne gospodarstwa i domy, winszując mieszkańcom zdrowia i szczęścia, a przebierańcy, w szczególności koza, niedźwiedź i diabły wyprawiali przeróżne harce rozbawiając widzów. Orszakowi towarzyszył śpiew, hałas, krzyki, kwiki a przed wszystkim głośne strzelanie z batów. Według tradycji czyniony hałas miał odpędzić złe moce zimy i przywołać wiosnę. W postaci przebierańców wcielili się uczniowie klasy VI i V, występy wspomagali absolwenci szkoły, obecnie uczniowie Gimnazjum nr 2.
Mieszkańcy z radością i entuzjazmem przyjmowali orszak w swych progach, ofiarując „sianko”; dla kozy, w postaci pieniążków i słodyczy, a także częstując świeżo upieczonymi pączkami i chrustem. Należy dodać, że z roku na rok „koza” w Sławsku cieszy się coraz większą sympatią i popularnością wśród mieszkańców.
Po obchodzie wsi orszak powrócił do szkoły, gdzie miał miejsce żywiołowy pokaz „kozy”; przy dźwiękach kapeli kujawskiej a potem rozpoczęła się zabawa podkoziołkowa dla wszystkich uczniów, którą uświetniły zebrane słodycze oraz pączki ufundowane dla całej społeczności szkolnej przez jednego z rodziców.
Kózka pięknie kłania się wszystkim za ofiarowane jej pieniążki, które przeznaczone zostaną na opłatę autokaru podczas majowej wycieczki dla klas IV-VI. Dziękujemy.
Aleksandra Gmińska